Odpowiedź na artykuł z Gazety Polskiej z 06.02.2019 r.

                                                                                                            

Szanowni Państwo,

6 lutego br. w Gazecie Polskiej ukazał się artykuł pt. „Stop konsolidacji. Stop chaosowi”, w którym autor przedstawia szereg zarzutów związanych z procesem konsolidacji trzech warszawskich szpitali oraz działalnością Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM.

Władze Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego nie mogą pozostać obojętne na publikowanie nieprawdziwych informacji, które generują nieuzasadnione niepokoje społeczne, zarówno wśród personelu medycznego, jak i pacjentów. 

1. Stop chaosowi prawnemu

Należy podziękować autorowi artykułu za zwrócenie uwagi na chaos prawny utrudniający funkcjonowanie skonsolidowanych szpitali WUM w sferze organizacyjnej. W pierwszym rzędzie należy podkreślić, że skonsolidowanych, co wynika wprost z faktu wydania przez Sąd Rejonowy m. st. Warszawy XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego (w dalszej części określany skrótem KRS) w dniu 10 grudnia 2018 roku dwóch postanowień o wykreśleniu z KRS dwóch szpitali - Samodzielnego Publicznego Dziecięcego Szpitala Klinicznego (SPDSK) i Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus (SKDJ). Postanowienia te zostały doręczone w dniu 24 grudnia 2018 roku i zgodnie z przepisami prawa, wobec braku skarg stron postępowania, stały się po 7 dniach prawomocne. Taki tryb ma zastosowanie w przypadku SPDSK, gdzie w pierwszych dniach stycznia 2019 roku, Sąd wpisał w KRS z urzędu datę uprawomocnienia się postanowienia o wykreśleniu, popełniając sprostowany kilkanaście dni później błąd, polegający na wpisaniu nieprawidłowej daty 2 stycznia 2019 roku zamiast 1 stycznia 2019 roku, jako datę uprawomocnienia się postanowienia. W identycznej sytuacji prawnej pomimo że, zgodnie z art. 20 ust. 3 ustawy o KRS data uprawomocnienia powinna być wpisana z urzędu, do dnia dzisiejszego Sąd nie dokonuje tej czynności w przypadku SKDJ.

Należy zauważyć, że Sąd wydając postanowienie o wykreśleniu tych dwóch szpitali z KRS, był świadomy skarg, jakie zostały wniesione przez związki zawodowe, bowiem wydając szereg postanowień uznał, że podmioty te nie mają interesu prawnego i nie mogą być uczestnikiem postępowania.

Zgadzając się z tezą autora artykułu należy stwierdzić, że chaos prawny wynika z działań Sądu Rejonowego.

Senat Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w dniu 17 grudnia 2018 roku przyjął Statut Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM,  jako datę jego wejścia w życie wskazując datę uprawomocnienia się postanowień o wykreśleniu SPDSK i SKDJ z KRS. W tym czasie tylko takie określenie daty wejścia w życie statutu UCK WUM było zasadne, wobec braku możliwości wskazania konkretnej daty. Należy przypomnieć, że Statut został przygotowany w czasie, gdy nie można było wskazać konkretnej daty uprawomocnienia się postanowień Sądu. Kluczowym elementem Statutu UCK WUM jest określenie w załączniku struktury medycznej, powstałej z połączenia wszystkich funkcjonujących dotychczas w trzech konsolidowanych szpitalach medycznych jednostek organizacyjnych, przy zachowaniu zakresów ich działalności w dotychczasowych lokalizacjach. Fakt zachowania struktury medycznej jest negowany przez przedstawicieli związków zawodowych. Opinia publiczna straszona jest przez przedstawicieli związków zawodowych informacjami o zamykaniu oddziałów, likwidacji poradni – co nie ma miejsca.

Na styczniowym posiedzeniu Senatu WUM został zatwierdzony Statut UCK WUM zawierający, w stosunku do poprzedniej wersji, tylko jedną zmianę – wobec znanej już daty uprawomocnienia się postanowień o wykreśleniu SPDSK i SKDJ z KRS w art. 30 Statutu wskazano, że wchodzi on w życie 1 stycznia 2019 roku.

Zgodnie z art. 42 ust. 4 ustawy o działalności leczniczej statut nadaje, a zatem i zmienia, podmiot tworzący - dla UCK WUM jest to Senat Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Statut odnosi się jedynie do kwestii uregulowanych w art. 42, czyli: nazwy podmiotu,  siedziby podmiotu, celów i zadań podmiotu, organów i struktury organizacyjnej podmiotu oraz formy gospodarki finansowej. Tymczasem referendarz sądowy wydając 30 stycznia 2019 roku postanowienie o zawieszeniu postępowania w sprawie ujawnienia nowej nazwy Szpitala - UCK WUM, powołuje się na kwestie niezwiązane z treścią wniosku, blokując ujawnienie nowej nazwy szpitala nadanej nowym statutem. Z sobie tylko znanych przyczyn referendarz sądowy zawiesza postępowanie rejestracyjne wskazując, że jest to spowodowane brakiem możliwości ustalenia w sposób „niewątpliwy”, czy doszło do przejęcia infrastruktury technicznej szpitali: Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie, KRS 0000120483 oraz Samodzielnego Publicznego Dziecięcego Szpitala Klinicznego im. Józefa Polikarpa Brudzińskiego w Warszawie, KRS 0000158332. Należy podkreślić, że zmiana nazwy, jak i zmiana statutu, w ogóle nie mają żadnego wpływu na „infrastrukturę techniczną”, bo statut nie reguluje tych kwestii, w szczególności nie reguluje przejmowania infrastruktury jakiegokolwiek podmiotu. Zmiana statutu UCK WUM jest przecież domeną podmiotu tworzącego, wyrazem autonomicznej decyzji w zakresie choćby nazwy swojego szpitala, a także struktury organizacyjnej (jednostki oraz komórki organizacyjne), dodatkowo ingerencja referendarza sądowego jest całkowicie nieuprawniona i godzi w autonomię Uczelni Wyższych.

Związki zawodowe zaskarżyły postanowienia Sądu o braku interesu prawnego, skargi te są obecnie rozpatrywane i znane są już trzy postanowienia sądu (skarżący to zakładowe organizacje związkowe działające przy Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus: Krajowy Związek Zawodowy Pracowników Medycznych Laboratoriów Diagnostycznych, Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy) utrzymujące w mocy pierwotne decyzje o nieuznaniu związków zawodowych jako uczestników postępowania. Postanowienia te zostały wydane w dniu 23 stycznia 2019 roku, czyli Sąd wydając 30 stycznia 2019 roku postanowienie o zawieszeniu wniosku o rejestrację zmienionego statutu, miał możliwość zapoznania się ze stanem faktycznym. Dlaczego Sąd swoim działaniem stwarza przedstawicielom związków zawodowych iluzję, że konsolidacja nie została dokonana?. Trudno orzec. Być może nie ma świadomości, że brak dokonania wymaganych prawem czynności czyli ujawnienia daty uprawomocnienia się postanowienia o wykreśleniu SKDJ z Krajowego Rejestru Sądowego utrudnia - cytując za autorem artykułu -   pracę szpitala, w którym udziela się ponad 400 tys. porad ambulatoryjnych i realizuje ponad 30 tys. hospitalizacji rocznie, zatrudniającego znaczną ilość personelu, który ma prawo czuć się zagubiony w tym gąszczu przepisów, postanowień, zawieszeń, skarg i odwołań. Mamy nadzieję, że to tylko brak poczucia odpowiedzialności, a nie celowa (bez)interesowna destrukcja.

Należy podkreślić, że skonsolidowany szpital, pomimo tych wszystkich utrudnień formalnych funkcjonuje prawidłowo: pacjenci uzyskują potrzebną im pomoc, żadna poradnia nie została zamknięta, czy to z powodu konsolidacji, czy też z innych względów, Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje wykonywane świadczenia, Urząd Wojewódzki nie miał wątpliwości i wykreślił z Rejestru Podmiotów Wykonujących działalność leczniczą obydwa przyłączone i wykreślone z KRS szpitale. Pracownicy w terminie otrzymali należne im wynagrodzenia.

Uniwersytet jest odpowiedzialny za funkcjonowanie wszystkich swoich szpitali klinicznych, wielokrotnie już informowaliśmy, i publicznie, i w bezpośrednich kontaktach z organami państwa, o ich trudnej sytuacji finansowej, zadłużeniu każdego z konsolidowanych szpitali, zwracaliśmy się z konkretnymi propozycjami o pomoc w rozwiązaniu kwestii zadłużenia – bez żadnego efektu. Senat i Rektor Uniwersytetu podjęli działanie, które z pewnością jest lepsze od proponowanych rozwiązań, polegających na tym, żeby nic nie zmieniać, bo przecież nikt nie pozwoli na likwidację szpitala klinicznego w Warszawie. W tej sytuacji konsolidacja jest działaniem ratunkowym, a wielkim nadużyciem jest formułowanie twierdzeń, że to SKDJ ratuje pozostałe szpitale, bowiem czym ma je uratować? Posiadanym zadłużeniem równym rocznym przychodom? Infrastrukturą wymagającą największych nakładów spośród wszystkich naszych szpitali w celu jej dostosowania do normalnych, należnych w dzisiejszych czasach warunków udzielania świadczeń zdrowotnych? Tak jak i wszyscy pracownicy oczekujemy na podjęcie niezbędnej decyzji o rewitalizacji kampusu Lindleya, wnioski i wyjaśnienia zostały złożone w Ministerstwie Zdrowia – decyzji jeszcze nie ma.

Prowadzone są działania restrukturyzacyjne, skupiające się przede wszystkim na wykorzystaniu szans na zwiększanie przychodów, utrzymaniu kadr medycznych, racjonalizacji kosztów i wykorzystaniu efektów synergii wynikających z połączenia szpitali.

Z uwagi na to, że ujawnienie prawomocności wykreślenia z rejestru sądowego Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus ma doniosłe znaczenie, z punktu widzenia możliwości wykazania faktu przejęcia praw i obowiązków tego podmiotu przez Uniwersyteckie Centrum Kliniczne Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w Warszawie (dawna nazwa Samodzielny Publiczny Centralny Szpital Kliniczny w Warszawie nr KRS 73036), dalsze prowizoryczne trwanie stanu zawieszenia w ujawnianiu danych o prawomocności postanowienia z dnia 10 grudnia 2018 roku, może utrudnić normalne funkcjonowanie połączonych szpitali klinicznych, z uwagi na niepewność prawną, w szczególności wobec instytucji bankowych.

2. Władze WUM przekonywały, że mniejszymi jednostkami łatwiej się zarządza. Teraz jednak proponują odwrotną logikę - konsolidację trzech ogromnych szpitali.  

Jak pokazały dogłębne, profesjonalne analizy stanu finansów, zarządzania i organizacji wszystkich trzech łączonych placówek, tylko jednoczesna restrukturyzacja długów oraz struktury zarządczej, administracyjnej i pomocniczej medycznej wszystkich trzech szpitali może je uratować, a w dłuższej perspektywie pozwolić im się rozwijać. Po połączeniu ograniczenie kosztów może nastąpić na przykład przy procesie zamawiania sprzętu czy usług, gdyż będzie można wykorzystać efekt skali.

Podstawą jest skonsolidowanie zadłużenia, uzyskanie lepszych warunków spłat i jak najszybsze uporanie się z kredytami zaciągniętymi na najbardziej niekorzystnych warunkach. Decyzja o konsolidacji była konsultowana zarówno z resortem zdrowia, jak i z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, który ocenił ją bardzo pozytywnie i zapowiedział, że aktywnie włączy się w finansowanie całego przedsięwzięcia.

Brak pilnych i głębokich działań restrukturyzacyjnych zagrażał funkcjonowaniu największych szpitali WUM oraz powodował ogromne kłopoty finansowe Uczelni, która zgodnie z ustawą o działalności leczniczej, jako podmiot tworzący, jest zobowiązana do pokrycia straty podległych szpitali, albo, w przypadku braku pokrycia, do podjęcia uchwały o likwidacji szpitala. Jeśli WUM miałby pokryć stratę finansową, to przez cztery kolejne lata odnotowywałby ujemny wynik finansowy, drastycznie pogorszyłaby się płynność finansowa Uczelni, powstałoby ryzyko braku terminowego regulowania zobowiązań, w tym wypłaty wynagrodzeń, konieczne byłyby ograniczenia lub zaniechanie realizacji planu inwestycyjnego dotyczącego budowy Centrum Symulacji Medycznych, Uniwersyteckiego Centrum Stomatologii czy modernizacji Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus, a także znacznie zostałaby ograniczona zdolność pozyskiwania jakiegokolwiek finansowania zewnętrznego. Uczelnia powoli by upadała, a długi szpitali dalej rosły.

3. Obawa pracowników przed likwidacją szpitala i wątpliwości związane z rewitalizacją. Gazeta twierdzi, że na rewitalizację zostało przyznane 475 mln. złotych ale fizycznie zostały te środki zamrożone.

Konsolidacja nie oznacza likwidacji, ani ograniczenia działalności żadnego ze szpitali. Trzy łączone szpitale od 1 stycznia 2019 roku wchodzą w skład UCK, działając jako zakłady lecznicze w dotychczasowych lokalizacjach i budynkach. Nie ma planów sprzedaży czy komercjalizacji majątku Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus, ani żadnego innego szpitala WUM.

WUM nie może pozwolić sobie na likwidację szpitali, czy ich jednostek ze względu na to, że celem statutowym Uczelni jest kształcenie. Posiadana baza jest w pełni wykorzystywana, dlatego też nie ma możliwości ulokowania zajęć realizowanych w SKDJ w jakimkolwiek innym szpitalu, czy to własnym, czy stanowiącym bazę obcą, czyli szpitalach, których Uczelnia nie jest właścicielem, ale posiada w nich jednostki organizacyjne realizujące dydaktykę.

Planowana rewitalizacja i modernizacja Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus nie jest zagrożona procesem konsolidacji. WUM usilnie zabiega o środki na ten cel, złożył do Ministerstwa Zdrowia przygotowany przez Szpital wniosek o finansowanie inwestycji rewitalizacji kampusu Lindleya ze środków budżetu państwa, przygotowuje i przesyła kolejne uzupełnienia i wyjaśnienia do tego wniosku. Uzyskanie finansowania tej koniecznej modernizacji bazy klinicznej jest tak samo ważne dla Szpitala, w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych, jak i dla Uniwersytetu, w zakresie możliwości realizacji zadań dydaktycznych i naukowych. Uniwersytet nie ma możliwości relokacji zadań dydaktycznych do innych jednostek. W tym zakresie stanowisko związków zawodowych, wyrażających obawę przed utratą środków na rewitalizację w wyniku konsolidacji szpitali, nie ma racjonalnych podstaw.

4. Wątpliwości budzi skład personalny zespołu zajmującego się konsolidacją – powiązania menadżerów z PO.

W ocenie władz Uniwersytetu, osoby odpowiedzialne za proces konsolidacji i restrukturyzacji reprezentują odpowiedni poziom wiedzy i kompetencji dający gwarancję, że wszelkie podejmowane działania będą służyły poprawie sytuacji finansowej szpitala, przy założeniu, że zakres, jakość i poziom udzielanych świadczeń zdrowotnych, nie może ulec pogorszeniu. 

5. Gdyby nie decyzje władz WUM o wydzieleniu w 2014 roku dochodowej Kliniki Położnictwa i Ginekologii oraz utworzeniu w jej miejsce Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka, Szpital Dzieciątka JEzus byłby  dobrej sytuacji finansowej. 

Działalność w zakresie położnictwa i ginekologii jest dochodowa pod warunkiem właściwego zarządzania i odpowiedniej kontroli kosztów. Specyfika tego rodzaju świadczeń lekarskich uzasadnia jej wyodrębnienie, należy podkreślić, że ten rodzaj działalności ma specyficzne uwarunkowania rynkowe i generuje podwyższone ryzyko. Należy też zauważyć, że działalność ta była i jest dalej prowadzona w odrębnym budynku, poza głównym obszarem kampusu Lindleya. Należy również zauważyć, że właśnie efektywność funkcjonowania ginekologii i położnictwa była wskazywana jako źródło problemów Szpitala. Dlatego wydzielenie Kliniki Położnictwa i Ginekologii ze struktur Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus było jednym z punktów programu naprawczego, opracowanego na zlecenie szpitala, przez jedną z uznanych firm doradczych. Faktem jest, że Spółka dopiero od dwóch lat osiąga dodatnie wyniki finansowe, ich skala w żaden sposób nie wpływałaby istotnie na poprawę wyników finansowych Szpitala.

z poważaniem, 

Mirosław Wielgoś 

Rektor

Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego